sobota, 22 sierpnia 2015

Outdoors

Scena trochę jak z mojego (naszego?) dzieciństwa. W domu było nudno - najfajniej było "wyjść na dwór" i pozostać tam aż do zapadnięcia egipskich ciemności. No i te wszystkie miejsca, dzisiaj myślę dość niebezpieczne, które człowiek eksplorował - niezabezpieczone place budowy, górskie strumyki albo odległy kraniec osiedla, gdy się szło z wizytą na "nie swoje" podwórko...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz